Wojna! Anna Lewandowska tym razem nie odpuści. Gwiazda podjęła stanowcze kroki wobec hejterki!
Żona Roberta Lewandowskiego codziennie zmaga się z falą krytyki na portalach społecznościowych. Negatywne komentarze w stronę gwiazdy najczęściej są bezpodstawne i mają służyć internautkom jako powód do wylewania jadu. Niektórzy spotkali się już z przypadkami typowego hejtu wcześniej. Taką osobą był np. Filip Chajzer, który po dłuższym czasie postanowił publikować wizerunki "anonimowych" dręczycieli.
Dla Ani tym razem żarty się skończyły i postanowiła udostępnić na swoim Facebooku profil kobiety, przez którą jest obrażana i wyzywana cały czas. A nie chodziło o byle co, bo groziła Ani śmiercią!
Niedługo po całym zajściu post został usunięty, więc jak możemy się domyślać, internetowa hejterka przeprosiła gwiazdę, a Ania postanowiła usunąć wpis.
Wiele osób komentujących profile znanych osób uważa, że pozostając anonimowym są ponad prawem, jednak nie jest to prawdą. Każdy komentarz, który pojawia się pod postem ma przypisane konkretne IP i jest łatwy do namierzenia.