Polsat dostał absurdalne polecenie z kancelarii prezydenta
Wtorkowy wieczór był specjalny dla wszystkich fanów rodzimej piłki nożnej - na stadionie PGE Narodowym odbył się bowiem finał Pucharu Polski. Nawet sam prezydent Andrzej Duda pojawił się na trybunach, by kibicować swoim faworytom! Co dziwniejsze, nie zdecydował się na towarzystwo prezesa PZPNu. Zamiast tego wraz z ministrem sportu Witoldem Bańką zasiadł w prywatnej loży spółki PGE.
O obecności prezydenta i całej sprawie poinformował dyrektor do spraw sportu w Telewizji Polsat. Marian Kmita zdradził również szczegóły zza kulis prezydenckiej wizyty. Po meczu miała się z nim skontaktować pracownica z Kancelarii Prezydenta Dudy:
Kmita miał powołać się na fakt, że Polsat jest prywatną stacją telewizyjną i takie polecenia nijak się ich nie imają. Przyznał jednakowoż, że gdyby pracownica poprosiła, zamiast rzucać komendami, rozważyłby przychylenie się do życzenia Kancelarii Prezydenta.
W sumie trochę mu się nie dziwimy...