ExclusiveCezary Pazura komentuje zmiany w telewizji: "Na gwałt szuka się nowych twarzy"

Cezary Pazura komentuje zmiany w telewizji: "Na gwałt szuka się nowych twarzy"

Cezary Pazura
Cezary Pazura
Karolina Stęclik
25.02.2016 05:15

Nie da się ukryć, że na przestrzeni lat media bardzo ewoluowały. Dzisiejsze programy i seriale nie przypominają już tych, które były emitowane jeszcze kilkanaście lat temu. O ogromnej rewolucji można teraz mówić zwłaszcza w przypadku Telewizji Polskiej. Odkąd nowym prezesem stacji został Jacek Kurski, nieustannie słyszymy o zwolnieniach popularnych dziennikarzy, czy też zmianach w ramówce.

A jak zmiany, które zaszły w telewizji na przestrzeni lat ocenia Cezary Pazura?

W przeszłości, kiedy ja zaczynałem były dwa programy w telewizji. No o czym my mówimy? Teraz samych polskojęzycznych jest kilkadziesiąt. Trzeba to wypełnić jakimś programem. I tutaj na miejscu jest słowo - jakimś. W tej chwili szuka się nowych twarzy na gwałt. Bardzo często robi się rzeczy, które są powierzchowne, jednorazowe. W ogóle mamy świat jednorazowy. Za chwilę auta będą jednorazowe. Telewizje są jednorazowe, powstają kanały i znikają. Jestem zdania, że z ilości jakaś jakość wyniknie, więc nie ma co panikować, są po prostu inne czasy. Ja się cieszę, że aktorzy młodzi mają szansę na tylu polach. Bo robi się kilkanaście seriali, kilkanaście filmów. Kiedyś robiło się dwa, trzy filmy i to wszystko. Życie artystyczne odbywało się w teatrze. Teraz można powiedzieć, że jest show-biznes, a wtedy była sztuka.

Zgadzacie się z opinią aktora? Czy ilość w przypadku telewizji oznacza jakość?

Cezary Pazura, Edyta Pazura, Telekamery 2010 (fot. AKPA)
Cezary Pazura, Edyta Pazura, Telekamery 2010 (fot. AKPA)
Edyta i Cezary Pazura
Edyta i Cezary Pazura
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także